wtorek, 6 listopada 2012

I left my heart at home..

http://www.youtube.com/watch?v=QrSDQlvnYho&feature=fvst


Ostatnie promyki słońca, ostatnia nieśmiała stokrotka na ogrodzie, brak kurtek, szalików i rękawiczek...Taka pogoda sprawia, że chce się chłonąć z niej każdą sekundę. Zdaję sobie sprawę, że takich dni niestety będzie co raz mniej. Musze na nowo zaprzyjaźnić się z ciepłymi rzeczami, których osobiście nie znoszę. Ostatnio moim codziennym rytuałem jest oglądanie stron z butami, parkami, płaszczami...  oglądam, przeglądam, wyłączam, włączam... i tak w kółko.... na nic nie mogę się zdecydować, nic mi się nie podoba. Chociaż nie... czasami mi się coś spodoba... ale wtedy oczywiście nie ma mojego rozmiaru lub koloru. Chyba podświadomie nie chce przywitać zimy. Znając mnie kupie coś dopiero wtedy gdy porządnie zmarznę w palce i uszy!!

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moją "domowo-ogrodową" stylizację. Jest bardzo prosta, ale to chyba nic dziwnego, ponieważ wątpię żeby ktoś stroił się jakoś szczególnie na odpoczynek w ogrodzie.  Oceńcie sami:
Bluzka - H&M  || Sweterek - sh  || Komin - H&M  || Spodnie - Bershka  ||  Buty - CzasNaButy  || Naszyjnik - znaleziony



9 komentarzy:

  1. WOW, ta stylizacja jest genialna po prostu ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny zestaw;)
    a najbardziej spodobała mi się kwiecista bluzeczka;))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnie wyglądasz!
    bluzka jest cudna ; )

    Zapraszam na konkurs do wygrania bransoletka i komin ( zgłosiły się tylko 4 osoby, dlatego są bardzo duże szanse na wygraną : ))

    OdpowiedzUsuń
  4. naszyjnik bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale masz ładny kolor oczu, łaaaa *.*

    OdpowiedzUsuń