niedziela, 10 marca 2013

Nikt nie zabroni mi marzyć...

"Wielu ludzi ma marzenia i ja też należę do nich
Chociaż różnią się od innych to ich zawsze będę bronił 
Bo są tylko moje i to ja jestem ich autorem 
Kreatorem wszystkich marzeń, które są tylko moje 
Zawsze będą, to wiem na pewno, że nie zniknął 
Że te myśli nigdy nie zamilknął 
Będą żywe w nas, będą lśnić przez cały czas 
Na tle wszystkich tych wydarzeń 
Bo czym by był świat bez marzeń, nie wiem 
Nigdy nie przestane marzyć tego jestem pewien 
O tym by w przyszłości mieć radości tyle samo z życia 
Zdobyć wszystko co mam do zdobycia..."

                                                                                                   (Fenomen - Marzenia)


            Niesamowite jest to, że czasami wystarczy malutki krok i trochę chęci, aby spełnić swoje marzenia, które wydawały się nie do osiągnięcia. Wiele rzeczy jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko po nie sięgnąć, nie zastanawiać się i nie analizować, bo to nas hamuje i ogranicza. Spontaniczne decyzję, często okazują się tymi najlepszymi. 

         Czym było/jest moje marzenie? Na pewno wnet się dowiecie.... Niektórzy pewnie pomyślą, że to nic niesamowitego, jednak dla mnie to wyjątkowo ważne "wydarzenie", wyczekiwane i układne wiele razy w mojej wyobraźni... Nie będę jeszcze zdradzać szczegółów, ponieważ zwyczajnie nie chce zapeszyć :)

            Chce tylko napisać: WIERZCIE W SWOJE MARZENIA i wyciągajcie po nie ręce... 
                    Po kilku słowach przemyśleń czas na to co mam dzisiaj na sobie. Zestaw bardzo dla mnie typowy: czyli ciepły sweter, wygodne rurki i moja ukochana kurteczka... Jedyne co zaskoczyłoby moich znajomych w tych zestawie to buty... Na prawdę rzadko można mnie zobaczyć w wysokich botkach, kocham trampki, balerinki, koturny.... Szpilki to dla mnie "wszelkie zło"... Jednak ostatnio naszła mnie refleksja, że chyba nadszedł czas, żeby zaprzyjaźnić się z wyższym obcasem, w końcu taka młoda już nie jestem (o zgrozo, hehe), a za ok. 2 lata mam zostać szanowaną Panią psycholog... Hmmm raczej przyjmując pacjenta w trampkach nie zdobędę jego szacunku.... Dlatego misja "wdrażania" wysokich butów do mojej szafy została rozpoczęta!! 
Kurtka - Bershka  || Sweter - Reserved  || Spodnie - Bershka  || Szalik - nn  || Buty - Niko

Mam nadzieję, że już kolejne zdjęcia dodam w bardziej słonecznej i zielonej aurze. Wiosna jest zdecydowanie figlarna w tym roku, nęci nas kilkoma dniami pogody, a później niespodziewanie ucieka... Ale coś czuję, że jak przyjdzie to z pełną mocą :) 

9 komentarzy:

  1. intrygujące te Twoje plany i marzenia więc czekam na rozwinięcie ;) a co do stroju, to bardzo fajna kurtka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalik ma zdecydowanie Twoje kolory:*
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna, codzienna stylizacja :) Komin i kurteczka sa mega ! Pozdrawiam i zapraszam na konkurs na moim blogu, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. choruje na te kurtki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna codzienna stylizacja :). Kurteczkę masz genialną :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te buciki :)

    Kurtka prezentuje się rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ktoś kiedyś powiedział, że życie to spełnianie marzeń. Ja miałam takie, żeby zwolnić się z pracy, której nienawidzę. W końcu po roku zastanawiania się...za dwa tygodnie spełnię to marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gratuluje decyzji, nic nie demotywuje tak bardzo jak poczucie, że robi się coś na siłę i bez przyjemności...

      Usuń